Tutaj jest parę rzeczy, które chciałabym kupić przed końcem tego roku:)
Starbucks Tumbler // Topshop Lipstick - Beguiled // White Tartan Scarf |
Oto rzeczy, które najbardziej bym chciała. Po pierwsze ten Tumbler ze Starbucks'a to idealna rzecz na zimowe miesiące, kiedy chciałabym zabierać sobie herbatę do szkoły albo pracy. Mamy czajnik itp, ludzie przynoszą kubki i szafki mają wypełnione milionami smaków herbaty - ale zobaczcie jakie to jest piękne!
Kolejna rzecz, to pomadka z Topshop w kolorze Beguiled. Kiedyś miałam pomadkę z tej firmy/serii i byłam bardzo zadowolona. Teraz chciałabym pójść w stronę troszeczkę ciemniejszych kolorów.
Ostatnia rzecz to szalik w kratę - nie wiem dokładnie skąd jest akurat ten - ale znalazłam parę ładnych na np. Asos'ie i bardzo chciałabym dodać kolejny taki szaliczek do mojej kolekcji.
Yankee Candle - Christmas Eve // The Body Shop Body Butter - Cranberry // Essie - Bordeaux |
Masło do ciała to must-have w zimie, a Body Shop ma bardzo fajne zapachy. Nigdy nie znalazłam niczego w tych masłach, do czego mogłabym się przyczepić. Tutaj akurat zapach Cranberry czyli żurawina, który wychodzi tylko w zimie.
Ostatnia rzecz, to jak widać lakier do paznokci czyli moja kolejna obsesja. Jeszcze koloru Bordeaux nie mam, i nie miałam chyba więc chętnie spróbuję jak wygląda na pazurach.
Jakie rzeczy są na waszej wishliście?
♡
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz